Tradycja kreuje preferencje konsumenckie nie gorzej niż moda, która zazwyczaj przemija, zmienia się, zawsze w ostatecznym rozrachunku ustępując pola tradycji.

Podstawowy produkt impulsowy to nie tylko lód na patyku. Na wielu rynkach trzonem oferty jest również kubek waflowy, niskocukrowy, najprostszy z możliwych, ale wciąż utrzymujący się na topie list sprzedaży, szczególnie wtedy, gdy jego zawartość, a zatem lody, to plombir nawiązujący swoją recepturą, charakterem i jakością do tradycyjnych, klasycznych receptur, pochodzących nierzadko z lat pięćdziesiątych, opracowanych przez specjalistów w dawnym Związku Radzieckim.

Niezależnie od pojawiających się modyfikacji wafla, takich jak kubki waflowe wytłaczane z wafla wysokocukrowego, kubki nie okrągłe a płaskie, a także rożki, w tym te z owijkami, z przykrywkami wypukłymi, od-rzemieślnicze „giganty” pakowane w opakowania typu „pillow-pack”, również niezależnie od modyfikacji wypełnienia, czyli np. kilku warstw czy kilku kolorów lodów, czy dodatków o różnym charakterze w postaci cząstek czy sosów wewnątrz masy czy na zewnątrz, kubek waflowy nie wydaje się przemijać, nie wydaje się także aby, na dzień dzisiejszy, mógł pojawić się produkt, który z sukcesem kubek waflowy zastąpi. Stąd też jedno z naszych najnowszych uruchomień na dalekiej Syberii, czyli – wszystko w waflu!


IceGroup
Facebook
IceGroup
Facebook

IceGroup
Facebook
IceGroup
Facebook